Hej, hej, hej. Nie było mnie parę dni ale chyba nie miałam czasu. Wczoraj byłam prawie cały dzień z Pauliną, najpierw w parku niedobry pan policjant grzebał mi w torbie, gdyż uważał że mam alkohol. Bardzo nie ładnie z jego strony ;) Następnie poszłyśmy do niej i oglądałyśmy ponownie Project X. Lubię ten film i z chęcią poszłabym na taką amerykańską domówkę. Hmmm .. znaczy no angielskie niekiedy się nie różnią, a że tutaj jestem więc prawdopodobnie pojawię się na takiej minimalnej. Oprócz tego to dzisiaj byłam w collegu na jakimś spotkaniu i muszę kupić słuchawki , te duże. Jakieś przenośne urządzenie, nazywa się paszport. No niech będzie, oraz Memory Card. To wszystko ładnie zostawiłam na stoliku tacie, jak wróci ma mi wszystko załatwić.
Jutro jadę do Teesside Parku , więc będzie się działo. Moje 70funtów chyba będzie wydane. No ale na ciuchy mi nie szkoda ani funta :).
No i mogę wam dać takie moje interesujące zdjęcie. To są skutki mojej cholernej nudy w domu.
To na tyle. Cześć ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz